Tren X i XI
Tren X – rozpoczyna się apostrofą do Urszulki. Tren założony z pytań dotyczących tego, co dzieje się ze zmarłym dzieckiem. Kochanowski odwołuje się do mitologii greckiej. Pyta, czy Urszulka jest w wodach Styksu. Zastanawia się, czy córka go pamięta, czy znajduje się teraz w niebie czy moze na wyspach szczęśliwych, pojawia się również koncepcja reinkarnacji. Krótkie życie Urszulki jest dla poety przyczyną wielkiego żalu. Mnogość systemów wartości przywołanych w wierszu i wspomnianych religii wskazuje na mocne załamanie systemu wartości poety i jego światopoglądu. Tren jest również wyrazem kryzysu religijnego. Kochanowski bardzo pragnie zobaczyć córkę. Tren XI – Rozpoczyna się od przytoczenia wypowiedzi Brutusa: „Fraszka cnota”, co jest wyrazem zupełnego załamania światopoglądu poety, który we wcześniejszej twórczości uważał właśnie cnotę za największą wartosć.Teraz cnota znaczy dla niego tyle co fraszka – jest czymś błahym. Kochanowski próbuje udowodnić, że cnota nie jest żadną gwarancją, że w życiu będą tylko szczęśliwe chwile. Wszystko jest w rekach losu, który jest przewrotny, nieprzewidywalny, przez Kochanowskiego nazwany wrogiem. Nie ma żadnego ratunku przed fatum, dla którego wszyscy są równie, nie ma znaczenia wiek, pochodzenie czy mądrość. Ludziom tylko wydaje się, że mają wpływ na to, co się wokół nich dzieje, chcą zagłębiać tjemnice niedostępne dla ludzi. Szukają odpowiedzi w snach, chociaż zdają sobie sprawę, że tajemnicy nie odkryją nigdy do końca. Na koniec poeta zwraca się do żałości. Obawia się, że z bólu i żalu po stracie córki straci rozum.