Polska Mieszka I krajem chrześcijańskim

Mieszko I, choć zdawał sobie sprawę z osiągniętej potęgi, wiedział również, że dopóki nie przyjmie wiary chrześcijańskiej, nie zyska prawdziwego uznania w oczach innych władców i książąt Europy. Jeszcze przed zdecydowaniem się na chrzest, władca ten z wielką gościnnością przyjmował w swym dworze wędrujących duchownych chrześcijańskich. Natomiast w obrębie Polski ludzie wyznawali jeszcze różnych bogów słowiańskich, odprawiali pogańskie obrzędy, zakorzenione od dawna w kulturze tego narodu. Mieszko I przewidywał, że potęga pogańskiego państwa jest zaledwie chwilowa: w X w. wszystkie ważniejsze kraje Europy wyznawały już religię chrześcijańską, poza tym na tereny pogańskiej Polski najeżdżali Niemcy, próbując krzewić wiarę, i jeszcze nie nawróceni Wieleci. Mieszko I rozwiązał problem, porozumiewając się z Czechami, przyjmując od nich wiarę, poślubił również czeską księżniczkę, Dobrawę. Chrzest państwa polskiego, a dokładnie Mieszka I i jego dworu, odbył się w roku 966. Nawrócenie mieszkańców nie było sprawą prostą, ponieważ nie chcieli oni przyjąć wiary chrześcijańskiej i pozostawali wierni dawnym bogom, czcząc ich nierzadko po kryjomu, ale i z tym Mieszko radził sobie całkiem nieźle. W Polsce, w Poznaniu, powstało biskupstwo, a pierwszy biskup, Jordan, podlegał papieżowi, zamiast sąsiedniej i potężnej archidiecezji niemieckiej. Kościół współpracował z władcą, który dzięki nowej wierze stał się powszechnie uznawany przez władców państw sąsiednich. Związki z chrześcijaństwem przyniosły Polsce także szereg innych korzyści, na przykład pojawiły się pierwsze murowane budowle, duchowni nauczali Polaków łaciny itd.