Jak oni śpiewają
Emitowany w telewizji Polsat w każdą sobotę o godzinie 20:00. 13 aktorów, aktorek, rywalizuje ze sobą, pokazując swoje talenty wokalne. Za zadanie mają swoim występem zachęcić widzów do oddania głosów na „numer 7, w treści wpisując „gwiazdka”(numer, który jest im przyporządkowany)”. Znowu gwiazdy na ekranie. Ludzie kochają ich podglądać, kochają dowiadywać się czegoś nowego o nich. Są ciekawi, jaki ich idol jest naprawdę, jak tańczy czy śpiewa (w tym przypadku śpiewa). Dopingują swojego idola i wspierają sms-ami. Chcą, żeby jak najdłużej został w programie, bo darzą go pewną sympatią, która najczęściej ma swoje źródła w jakiejś roli filmowej lub serialowej. Czy można powiedzieć, że Polacy są wścibscy? Raczej nie, bo w każdym państwie ludzie sławni są podglądani. A właściwie oni są tacy sami jak wszyscy inni, tylko, że mają więcej pieniędzy. Co chcemy wiedzieć? Jak im się żyje z taką ilością pieniędzy na koncie w banku? Są ludźmi podobnymi do nas, chociaż im w większości „kasa” pomieszała w głowie. Wracając do tematu. Taki program, jak „jak oni śpiewają” to kolejna okazja dla gwiazd, żeby się wzbogacić i znaleźć na okładce pisma plotkarskiego. O to chodzi w tym wszystkim. Sławy nie godzą się udział w programie, żeby ich fani mogli ich zobaczyć. Robią to przede wszystkim dla pieniędzy, później dla siebie, a dopiero na końcu dla fanów. Więc czy warto obdarzać „wielką miłością” jakąś postać z telewizji?